z tego co mi wiadomo jest pare sposobów na pozbycię się żóltych oczu. Najskuteczniejszym wg opinii internautów, lecz jednocześnie mało dostepnym środkiem z dużymi działaniami ubocznymi jest lek - Luminal, który w niewielkich dawkach obniża poziom bilirubiny. Dla tych co znają angielski polecam lekturę tej stronki:
http://www.gilbertssyndrome.com/thingsthathelp.php
Ja jednak wolę się skupić na naturalnych metodach, które zamieszczam poniżej:
wyciąg z dziurawca - tabletki, nalewki itp - działa na poprawę nastroju, ale także zółcio i moczopędnie. właśnie testuje. podobno najlepsze efekty daje z terapią światłem (chociaż dziurawiec zwiększa podatność na działanie światła i trzeba uważać z opalaniem)
światło - u wielu osób latem symptomy gilberta ustępują, warto spróbować wizyt na solarium, terapii światłem - pełne spektrum i korzystać ze spacerów ile się da bo nawet w pochmurny dzień dostajemy więcej światła niż z jakiejkolwiek lampy.
cynarex (polski lek) - zawierający karczocha (o ile dobrze pamiętam) też działa żółciopędnie i żółciotwórczo i wiele osób odczuwa poprawę
wyciąg z nasion grejpfruta - podobno też wielu pomaga
cynk, lecytyna, l-methionina, betaina - te substancje można znaleźć w preparatach witaminowych np na paznokcie i włosy, należałoby zwrócić uwagę na to aby nie było w preparacie niacyny - wit b3 (która wielu wzmaga żółtaczkę)
pollen - pyłek kwiatowy - pełen dobroczynnych substancji, testowany na ludziach i zwierzętach obniża poziom bilirubiny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz